Tłumaczenia z japońskiego i na japoński

  1. Wersja Polska
  2. English Version
  3. 日本語

Tłumaczenia ustne, pisemne, biznesowe, techniczne, IT, instrukcje, tłumaczenia przysięgłe, produkcyjne, TPM, koordynacja dużych projektów tłumaczeń ustnych i pisemnych.

Teoria

Tłumaczenie to przetwarzanie tekstu źródłowego na tekst docelowy. Tłumaczenie z języka japońskiego i na język japoński nie różni się pod względem czysto technicznym od innych tłumaczeń.

TŁUMACZENIA PISEMNE I USTNE

Najprostszy podział tłumaczeń wyróżnia tłumaczenia pisemne oraz ustne (teksty źródłowy i docelowy mogą tu występować w formie, odpowiednio, pisanej lub mówionej). Z punktu widzenia klienta firmy tłumaczeniowej podział ten może w najprostszy sposób wyrażać się w jednostkach rozliczenia należności za usługi tłumaczeniowe: w stronach A4 czy też w godzinach. W nieco bardziej skomplikowany sposób tłumaczenia pisemne i ustne różnią się, jeśli chodzi o ich praktyczne wykonanie.

TŁUMACZENIA PISEMNE

Tłumacz pisemny ma z reguły więcej czasu (nawet jeśli mowa o tłumaczeniu ekspresowym) na zapoznanie się z tematyką tłumaczenia, na uzgodnienie słownictwa, a nawet, jeśli sytuacja tego wymaga, na skonsultowanie się z autorem tekstu oryginalnego, czy też z samym klientem, w celu wyjaśnienia ewentualnych niejasności. Tłumacz ustny przeważnie takim komfortem nie dysponuje.

Ponadto tłumacz pisemny przeważnie pracuje nad tekstem skończonym i zatwierdzonym przez autora (nawet jeśli można mówić o przypadkach, kiedy tekst powstaje i jest edytowany podczas tłumaczenia - sytuacja dość kłopotliwa dla tłumacza, ale teoretycznie i praktycznie możliwa i, niestety, występująca). Tłumacz ustny, nawet perfekcyjnie przygotowany do tłumaczenia, może spotkać się ze zupełnie nietypowymi sytuacjami dotyczącymi tzw. tłumaczenia a vista, tak jak to się zdarza wtedy, gdy trzeba przetłumaczyć na bieżąco nietypowe menu w restauracji. Zrozumiałe, iż nie da się w sposób jednoznaczny rozgraniczyć sytuacji, które wchodzą w skład zamówionego tłumaczenia ustnego i tych, które nie mają z treścią zlecenia nic wspólnego.

Nie oznacza to, że praca tłumacza pisemnego jest w każdym przypadku bardziej komfortowa. Presja czasowa, a także niedobór informacji ze strony zleceniodawcy, może uniemożliwić tłumaczowi przeprowadzenie dokładnej adiustacji tekstu czy też zachowanie nieodzownego dystansu czasowego pomiędzy etapem tłumaczenia wstępnego i finalnego. Wobec nacisku na szybkość pracy tłumacza nie zawsze skuteczny jest argument, że tłumaczenie szybkie nie musi, a czasami zwyczajnie nie może, być tłumaczeniem dobrym.

TŁUMACZENIA USTNE

Tłumaczenia ustne, zwane także czasami konferencyjnymi, dzielą się na tłumaczenia symultaniczne oraz konsekutywne. W tłumaczeniu symultanicznym tekst docelowy (tłumaczenie) powstaje właściwie równocześnie z tekstem oryginalnym (opóźnienie nie przekracza tutaj kilku sekund). W tłumaczeniu konsekutywnym tekst oryginalny powstaje po każdej z większych porcji tekstu źródłowego. W tym ostatnim wypadku tłumaczowi pozostaje pewien czas na ustalenie wersji tekstu docelowego, która najlepiej odpowiada tekstowi źrodłowemu.

Może się wydawać, że idealnym dla klienta rozwiązaniem byłoby, gdyby tłumacz był w stanie przez cały czas tłumaczyć symultanicznie. W praktyce wybór pomiędzy tłumaczeniem symultanicznym i konsekutywnym zależy nie tylko od preferencji klienta, ale także od sytuacji, w jakiej tłumacznie następuje. W bezpośrednich rozmowach bardzo często stosuje się tłumaczenie symultaniczne, w negocjacjach i oficjalnych tłumaczeniach najczęściej tłumacz tłumaczy konsekutywnie ustalenia stron bądź części przemówienia. Wybór taki można uznać za stosunkowo naturalny i trudno powiedzieć, żeby od wyboru techniki tłumaczenia symultanicznego bądź konsekutywnego zależała w bezpośredni sposób jakość pracy tłumacza.

Należy także pamiętać, że, w przeciwieństwie do tłumaczeń konsekutywnych, tłumaczenia symultaniczne wymagają większej uwagi tłumacza oraz dłuższych i częstszych przerw na odpoczynek (niekiedy może okazać się konieczne zatrudnienie przy realizacji zlecenia dwóch tłumaczy, którzy będą pracować na zmianę). Jednocześnie, ze względów praktycznych, zarówno tłumaczenie symultaniczne jak i konsekutywne nie może być traktowane jako tłumaczenie "słowo po słowie". Jakość tłumaczenia odzwierciedla raczej umiejętność oddania przez tłumacza w języku docelowym treści wyrażonej w tekśćie źródłowym.

TŁUMACZENIA KABINOWE

Wyróżnia się także tłumaczenia kabinowe, które, w odróżnieniu od wymienionych powyżej technik tłumaczenia ustnego, tłumacz wykonuje bez bezpośredniej styczności ze zleceniodawcą, przy użyciu specjalistycznego sprzętu (kabiny, słuchawki, mikrofony itp.).

OSOBY TOWARZYSZĄCE, ASYSTA, LIAISON

Za tłumaczenie ustne należy oczywiście także uznać działalność tłumacza pracującego jako osoba towarzysząca cudzoziemcowi podczas jego wizyty. Od tłumacza towarzyszącego nie wymaga się perfekcyjnej znajomości języka obcego. O wiele ważniejsza jest znajomość środowiska, w którym pracuje, tak aby umożliwić zleceniodawcy swobodne poruszanie się w obcych mu miejscach i komunikację językową, często na poziomie podstawowym oraz predyspozycje osobiste tłumacza, który może znaleźć się w bardzo różnych sytuacjach. Naturalnie, także tłumacz ustny czasami będzie musiał przejmować na bieżąco funkcje osoby towarzyszącej, jednak w dłuższej perspektywie można taką pracę zlecić osobie nie wymagającej fachowego przygotowania do tłumaczenia ustnego.

PRZYGOTOWANIE SIĘ TŁUMACZA DO WYKONANIA ZLECENIA

Dla podsumowania tych uwag wypada dodać, że, niezależnie od zastosowanej techniki tłumaczenia, zawsze bardzo istotne jest umożliwienie tłumaczowi zawczasu odpowiedniego zapoznania się z tematyką konkretnego zlecenia oraz z warunkami, w jakich będzie on pracował. Jeśli tłumacz zadaje zleceniodawcy szczegółowe pytanie dotyczące techniki lub tematyki tłumaczenia, nie musi to wynikać z jego wścibstwa, ale raczej z troski o jak najlepsze wykonanie zlecenia. Warto także chyba podkreślić, że czym innym jest znajomość terminów specyficznych dla danej dziedziny, a czym innym posiadanie informacji na temat szczegółów wykonywanego zlecenia, jego przebiegu i planów z nim związanych. Tłumacz powinien także poznać w miarę możliwości dokładnie nazwy i strukturę podmiotów związanych z wykonywanym zleceniem, a także nazwiska osób odpowiedzialnych, tak po stronie klienta jak i po stronie kontrahenta. Dotyczy to także grafiku dotychczasowych i planowanych kontaktów z kontrahentem jak i wszelkiego rodzaju materiałów, fragmentów korespondencji i instrukcji, które mogą ułatwić tłumaczowi pracę. Nie jest celowe zatajanie przed tłumaczem nazwy kontrahenta, skoro utrudni mu to tylko pracę. Samo podanie nazwy i zakresu działalności japońskiego kontrahenta może często umożliwić tłumaczowi zapoznanie się z wieloma informacjami drogą internetową, bezpośrednio ze strony WWW kontrahenta, co z pewnością nie zaszkodzi jakości tłumaczenia. Udostępnienie nam informacji dotyczących szczegółów zlecenia w zrozumiały sposób wpływa także na trafność doboru osoby, która wykona Państwa zlecenie.

KIEDY TŁUMACZ NIE WIE...

Nieznajomość przez tłumacza okoliczności i przedmiotu tłumaczenia prowadzi niekiedy do nieporozumień, które, mimo iż nadają się także do cytowania w kabarecie, doraźnie w znaczny sposób utrudniają odbiór tekstu docelowego, właściwie niwecząc wynik pracy tłumacza. Aby posłużyć się przykładem trywialnym ale prawdziwym: w tłumaczeniu instrukcji dostępnej na polskim rynku suszarki do warzyw i owoców użyto sformułowania: "stół do suszenia warzyw", podczas gdy powinno być użyte sformułowanie: "tabela suszenia warzyw". Biorąc pod uwagę fakt, że po angielsku 'table' oznacza zarówno stół jak i tabelę, nieporozumienie to można teoretycznie wyjaśnić. Anonimowy tłumacz mógł być zatem imbecylem, który nie wziął pod uwagę wieloznaczności słowa 'table'. W praktyce jednak błąd taki wydaje się zbyt trywialny. Można raczej przypuszczać, że tłumacz najzwyczajniej nie wiedział, czego dotyczy tłumaczenie. Mogło to wynikać stąd, że tłumaczowi dostarczono do tłumaczenia sam tekst źródłowy, bez rysunków i opisu funkcjonowania całego urządzenia. A trzeba czasami tak niewiele...